„Tam, gdzie kończą się słowa, zaczyna się muzyka.”( H. Heine)
W sobotnie popołudnie 24 września w Chacie Biesiadnej w Kamieńcu odbyło się już IX Spotkanie Zespołów Śpiewaczych i Muzycznych pod nazwą „A mnie jest szkoda lata…”, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna w Kamieńcu. Główny cel tej niezwykłej imprezy to integracja środowiska artystycznego wsi i małych miasteczek, wymiana doświadczeń oraz radość spotkania się, wspólnego śpiewania, muzykowania i dobrej zabawy. Dyrektor Centrum – pani Małgorzata Stachowiak, witając przybyłych, niezwykłych biesiadników, zadedykowała spotkanie wszystkim gościom i gospodarzom, także tym przyjaciołom, którzy z przyczyn obiektywnych nie mogli przybyć na imprezę, z nadzieją, że wspólne radosne śpiewanie, a po „popisach scenicznych” biesiadowanie przy suto zastawionych stołach odbuduje i wzmocni na nowo więzy przyjaźni i artystycznej solidarności. Tradycyjnie honorowy patronat nad organizacją przedsięwzięcia przejął Wójt Gminy Kamieniec pan Piotr Halasz. Wśród gości znaleźli się również: przewodniczący Rady Gminy pan Stefan Strażyński, pani Renata Kazubowska – sekretarz Gminy, strażacy: Miłosz, Marcin i Adrian, którzy pomagają w rozwiązywaniu wielu technicznych i organizacyjnych problemów CKiBP a także panie: Ilona, Ania i Jagoda od lat współpracujące przy realizowaniu różnych projektów. Organizatorzy sprawili ogromną niespodziankę wszystkim biesiadnikom, zapraszając na to szczególne święto artystów – Daria Isidorisa i Sebastiana Brzezińskiego, którzy w przerwie kawowej zagrali wspaniały koncert a następnie bawili się z seniorami. Do Kamieńca zjechało tym razem 12 zespołów z Wielkopolski, które wcześniej wielokrotnie gościły u siebie i zaprzyjaźniły się z grupami działającymi przy Centrum: śpiewaczą „Zgoda” i muzyczną „Takie Chłopaki i …”. W imprezie uczestniczyło około 140 osób z następujących grup artystycznych:
W myśl słów Beethovena: „Muzyka przychodzi do mnie łatwiej niż słowa”, na pięknie przystrojonej, profesjonalnie oświetlonej i nagłośnionej scenie zespoły zaprezentowały trzy utwory: piosenkę ludową, biesiadną i tematycznie związaną z kończącym się latem. Różnorodność grup: od kapeli ludowej, zespołów ludowych, folklorystycznych, śpiewaczych po zespół muzyczny i kapelę podwórkową, wielość form muzycznych, oryginalnych aranżacji sprawiła, że wszyscy goście bawili się doskonale a artystów nagradzano gromkimi brawami. Spragnione scenicznych prezentacji wszystkie zespoły wystąpiły przepięknie, nie powtórzyła się żadna piosenka, słuchaczy wzruszały oryginalne interpretacje wybranych utworów i radość bijąca z twarzy i serc artystów. Jako pierwszy zaprezentował swój dorobek artystyczny zespół „ Takie Chłopaki i…”, muzycy nie po raz pierwszy, ujęli słuchaczy przepiękną interpretacją utworów: „Boli mnie noga”, „Pluszowe niedźwiadki” i „Twist again” we własnej aranżacji. Kierownikiem muzycznym tej grupy jest świetny nauczyciel - pan Wojciech Pawlewski. Po przerwie kawowej wystąpił zespół śpiewaczy ZGODA - współgospodarz, który nie po raz pierwszy zachwycił odbiorców niezwykłym wykonaniem specjalnie przygotowanych na spotkanie pieśni: „ Poczkaj, poczekaj”, „Bella, Bella donna” i „Tańczmy”. Przez całe popołudnie i wieczór artystom towarzyszyła niezwykła, „ klimatyczna” atmosfera. Wszystkim Gościom doskonałą zabawę zapewnił niezwykle utalentowany włoski artysta Dario Isidoris, który zabrał zgromadzonych w niezwykle porywającą podróż wokalną do gorących Włoch. Szybko oczarował publiczność przepięknym wykonaniem znanych przebojów: „ Sempre Sempre”, „ Volare” czy „ Sole Mio”. Artysta oddał także hołd Zbigniewowi Wodeckiemu, tworząc utwór „ Sei Tu” inspirowany piosenką „ Lubię wracać tam, gdzie byłem”. Talent, charyzma, przepiękny głos oraz zdolność nawiązywania silnej więzi z publicznością zapewniły doskonałą zabawę, którą wszyscy zapamiętają na długo! „ Włoskiemu Elvisowi” towarzyszył niesamowity muzyk, profesjonalista w każdym calu Sebastian Brzeziński. Na twarzach zaproszonych seniorów nie brakowało uśmiechu, bowiem energiczni i pełni empatii artyści bez oporu nawiązali z Nimi szczególny kontakt. Owacyjnie przyjęty artystyczny prezent dostarczył wielu wzruszeń i pozytywnych emocji, a finał przeszedł wszelkie oczekiwania. Na scenie oprócz Daria Isidorisa pojawili się muzycy i wokaliści z różnych zespołów i wspólnie z pozostałymi zagrali, odśpiewali i zatańczyli: „Bella ciao”, „ Marinę” i inne. Po prezentacjach scenicznych wszyscy goście zostali zaproszeni do udziału we wspólnej biesiadzie, która przypominała bogatą tkaninę przetykaną dźwiękami muzyki, pysznym jedzeniem oraz przemiłą obsługą. Biesiadnicy nie odmówili sobie tańca. Wszystkie zespoły uczestniczące w tym bardzo pozytywnie ocenianym spotkaniu otrzymały z rąk pana Wójta dyplomy, zdjęcia, statuetki, piękne książki - „pamiątki z Kamieńca” i specjalnie wykonane na tę okoliczność kolorowe, koronkowe motyle. Święty Augustyn powiedział: „Ludzie nauczcie się śpiewać i tańczyć, bo Aniołowie w Niebie nie będą wiedzieć, co z Wami robić…”. Z pewnością nie będą mieć problemów, co zrobić z „artystami”, którzy zadowoleni i szczęśliwi z żalem odjeżdżali z Kamieńca. Nie będą również mieli problemów z organizatorami przedsięwzięcia, którzy spisali się na medal i już tworzą wizję kolejnego Spotkania Zespołów w przyszłym roku, bo przecież kolejne lato na pewno się rozpocznie i skończy. „Ucha nadstawiam, słucham jak gra muzyka we mnie - w muzyce ja. Jeśli jest coś, co nie jest wykonalne, trzeba znaleźć kogoś, kto o tym nie wie i to zrobi. Kto nie docenia pieśni, kobiet i wina, zawsze będzie głupcem”.(Owidiusz)
