fb
Kontynuuj Ta strona używa plików cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w "Polityce Cookies".
Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna
logo-mobileGmina Kamieniec

KABARETOWE ANDRZEJKI w Chacie Biesiadnej w Kamieńcu. Autorski spektakl Zenona Laskowika „Spotkanie kolesiów”

„Śmiech był jest i będzie. Trzeba go tylko umieć wydobyć i wykorzystać. Ja to robię od lat. Raz mi wychodzi lepiej, raz gorzej, ale cały czas nad tym pracuję.” (Z. Laskowik)

Odkąd Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna w Kamieńcu opiekuje się Chatą biesiadną stara się, aby Chata służyła jako miejsce spotkań naszej społeczności z artystami i szeroko rozumianą kulturą. Tym razem dyrekcja CKiBP postanowiła uczcić Andrzejki, ponownie zapraszając do Kamieńca WYJĄTKOWYCH GOŚCI – pana Zenona Laskowika z jego autorskim spektaklem „Spotkanie kolesiów”, w którym zaproponował odbiorcom ogromną porcję dobrego humoru i mądrej zabawy. W programie oprócz  Zenona Laskowika wystąpili także: wybitni aktorzy: Magdalena Pawelec i Grzegorz Tomczak oraz niesamowici muzycy: Magdalena Hrab, Jarosław Buczkowski i Michał Ruksza tworzący zespół Telemenele. Wszystko na żywo, na niebywałym poziomie, z niezwykłą charyzmą i godną naśladowania pokorą wobec publiczności, która tłumnie zgromadziła się w Chacie Biesiadnej, by  przypomnieć sobie kultowe teksty oraz poznać najnowsze teksty, skecze, scenki, piosenki pana Laskowika poruszające sprawy aktualne, które z pewnością przejdą do historii polskiego kabaretu. Świetny spektakl,  kapitalna zabawa, wysublimowane puenty. Jak zwykle „podstawowy trzon Tey'a” zagwarantował dowcip na wyszukanym, inteligentnym poziomie tak odmiennym od niektórych dzisiejszych kabaretowych występów.  Spontaniczne  reakcje publiczności spowodowały wzruszenia artystów, którzy byli zachwyceni gościnnością, przyjęciem publiczności, żywo reagującą na każdą artystyczną chwilę na scenie i dobrą organizacją tego pięknego projektu. Artyści zagrali, „szanując intelekt widza”. Z pewnością tutaj wrócą, szkoda, że bez pana Jaślara.