W sobotnie popołudnie 15 września w Chacie Biesiadnej w Kamieńcu odbyło się już V Spotkanie Zespołów Śpiewaczych i Muzycznych pod nazwą „A mnie jest szkoda lata…”, którego pomysłodawcą i organizatorem jest Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna w Kamieńcu. Główny cel tej niezwykłej imprezy to integracja środowiska artystycznego wsi i małych miasteczek, wymiana doświadczeń oraz radość spotkania się, wspólnego śpiewania, muzykowania i dobrej zabawy. Dyrektor Centrum – pani Małgorzata Stachowiak, witając przybyłych, niezwykłych biesiadników, zadedykowała spotkanie wszystkim gościom i gospodarzom z nadzieją, że wspólne radosne śpiewanie, a po „popisach scenicznych” biesiadowanie odbuduje i wzmocni na nowo więzy przyjaźni i artystycznej solidarności. Honorowy patronat nad organizacją przedsięwzięcia i uroczystego otwarcia Imprezy dokonał Wójt Gminy Kamieniec pan Piotr Halasz. Wśród gości znaleźli się również: ksiądz proboszcz Krzysztof Rozmiarek, wicestarosta powiatu grodziskiego pan Górny, pan Strażyński, pani Ciesielska – sołtys Kamieńca a pan poseł na Sejm RP przysłał zgromadzonym pozdrowienia. Do Kamieńca zjechało 13 zespołów z Wielkopolski, głównie te, które wcześniej gościły u siebie lub zaprzyjaźniły się z grupami działającymi przy Centrum: śpiewaczą „Zgoda” i muzyczną „Takie Chłopaki i …”. W imprezie uczestniczyło ponad 140 osób z następujących grup artystycznych:
- „ Razem Raźniej” z Długich Starych
- „Wilkowianie” z Wilkowa
- „Komorniczanie” z Komornik
- Kapela „ Emilia” z Krzykos
- Kapela „ Malinczoki” z Piasków
- „Tęcza” z Piasków
- „Wesoła Gromada” ze Stęszewa
- „ Złota Jesień” z Jaraczewa
- „ Granowianie” z Granowa
- „Szczęśliwa 13” ze Środy Wlkp.
- Kapela „ Piaskowianie” z Piasków
- Zespół muzyczny„ Takie chłopaki i…” z Kamieńca
- „Zgoda” z Kamieńca
- „ Kruszynka” – „gość specjalny” spotkania; niezwykły solista z Jarocina, który przepięknym koncertem otworzył część artystyczną
W myśl słów Goethego: „Gdzie słyszysz śpiew, tam śmiało idź, tam dobre serca mają. Bo ludzie źli, ach wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają”, na pięknie przystrojonej scenie zespoły zaprezentowały trzy utwory: piosenkę ludową, biesiadną i tematycznie związaną z kończącym się latem. Różnorodność grup: od kapel, zespołów ludowych, folklorystycznych, śpiewaczych po zespół muzyczny, wielość form muzycznych, oryginalnych aranżacji sprawiła, że wszyscy goście bawili się doskonale a artystów nagradzano gromkimi brawami. Wszystkie zespoły wystąpiły przepięknie, nie powtórzyła się żadna piosenka, słuchaczy wzruszały oryginalne interpretacje wybranych utworów. Jako pierwszy zaprezentował swój dorobek artystyczny zespół „ Takie Chłopaki i…” wzmocniony przez młodą grupę muzyczną „ Womens` Band”, którzy ujęli słuchaczy przepiękną interpretacją utworów: „ Poczkaj, poczkaj”, „ Bimbamina” oraz „ Miłość w Zakopanem” we własnej aranżacji. Kierownikiem muzycznym obu grup jest świetny nauczyciel - pan Wojciech Pawlewski. W czasie przesłuchań kolejnych grup na gości czekały niespodzianki – występ genialnego solisty z Jarocina – „Kruszynki” oraz koncert młodych perkusistów przygotowanych w Centrum przez pana Huberta Sternalskiego. Sceniczne prezentacje zakończyli gospodarze, zespół śpiewaczy ZGODA, który nie po raz pierwszy ujął odbiorców niezwykłym wykonaniem specjalnie przygotowanych na spotkanie pieśni: „ Jarzębina czerwona”, „Serce” i „Tango zazdrości”. Swój występ artyści zadedykowali swojej chorej koleżance Przez całe popołudnie i wieczór artystom towarzyszyła niezwykła, „ klimatyczna” atmosfera. Po prezentacjach scenicznych wszyscy goście zostali zaproszeni do udziału we wspólnej biesiadzie, która przypominała bogatą tkaninę przetykaną dźwiękami muzyki, pysznym jedzeniem, „mikrofonem” dla chętnych. Wszystkie zespoły uczestniczące w tym bardzo pozytywnie ocenianym spotkaniu otrzymały dyplomy, zdjęcia, piękne książki i specjalnie wykonane na tę okoliczność pamiątkowe kubki ( dla wszystkich uczestników) podarowane organizatorom przez firmę MAXIM z Maksymilianowa. Święty Augustyn powiedział: „Ludzie nauczcie się śpiewać i tańczyć, bo Aniołowie w Niebie nie będą wiedzieć, co z Wami robić…”. Z pewnością nie będą mieć problemów, co zrobić z „artystami”, którzy zadowoleni i szczęśliwi z żalem odjeżdżali z Kamieńca. Nie będą również mieli problemów z organizatorami przedsięwzięcia, którzy spisali się na medal i już tworzą wizję kolejnego Spotkania Zespołów w przyszłym roku, bo przecież kolejne lato na pewno się rozpocznie i skończy.